Jedzie, jedzie pan, pan na koniku sam, sam, a za panem chłop, chłop, na koniku hop! hop! A za chłopem żyd, żyd Siadła sobie na kominie,
- proszę Pani po co nam te patyki?! Ale nuuuuda A po chwili - Niech Pani patrzy, z tego można zrobić dom i ludzika ! Kocham moja prace -
Domek skończony :) Przykleiłam tapety, przycięłam wykładziny, Marek założył oświetlenie- paski ledowe. Była stara instalacja i stary transformator. Zostały tylko włączniki, a resztę wymienił na nowe i bezpieczne, W czwartek dotarły puzzle mebelki, które złożyłam i skleiłam. Zajęło mi to 3 godziny.
Na dobrej patelni- ja polecam ceramiczne, bo wg mnie dużo lepsze niż teflonowe. Podsmażyłam pałeczki. Muszą mieć piękną skórkę :) Jeśli patelnia przypala, nie wyjdzie :(Następnie wlałam całą marynatę i dolewałam po troszku wody. Nie za dużo, żeby kurczak zachował piękny kolor i nie był rozgotowany.
Kasiu zabawa w jedzie jedzie pan…polega na tym, że sadzasz dziecko na swoim udzie i podbijasz rytmicznie dziecko swoją nogą mówiąc np.: jedzie jedzie pan pan na koniku sam sam. A za panem chłop na koniku hop. A za chłopem Żyd na koniku hyc. A za Żydem Żydóweczki pogubiły podkóweczki.
Jedzie jedzie pan pan na koniku sam sam - Tekściory.pl – sprawdź tekst, tłumaczenie twojej ulubionej piosenki, obejrzyj teledysk.
. Jedzie pan Wyliczanki i rymowanki WERSJA 1: Jedzie, jedzie pan, pan, Na koniku sam, sam. Za nim jedzie chłop, chłop, Na koniku hop, hop! Jedzie, jedzie ba-ba I z konika spa-da! ↓ WERSJA 2: Jedzie, jedzie pan, pan, Na koniku sam, sam, A za panem chłop, chłop, Na koniku hop, hop! A za chłopem żyd, żyd, Na koniku hyc, hyc! ← poprzedni wierszyk | następny wierszyk → ← poprzednia lista | następna lista → ↑
i to przypomniało mi dawna koleżankę była świetną uczennicą, pewną siebie, ambitną do bólu dostała się na prestiżowe studia w cuglach, potem też nieźle sobie poradziła niestety miała słabe umiejętności społeczne budowanie relacji przerastało jej umiejętności była nieznośna i nie dała się polubić wtedy nie zadałam sobie pytania dlaczego po latach okazało się, że miała specyficzną sytuację rodzinną jedynaczka, późne dziecko starszych rodziców ojciec zakochany w córce ale oczekujący, że będzie spałniała pokładane w niej nadzieje, za wszelką cenę tragedią okazała się wyprowadzka z domu Edyty, miała wtedy prawie 40 lat... ojciec przeżył to rozstanie tylko dlatego, że zamieszkała w bloku obok myślę, że mimo pozorów w głębi duszy nie była taka zadowolona z siebie i swojego życia, jak to się wydawało ale może sie mylę? ps ślemy moce, Amri ma dziś wizytę ważną Grześ niech zdrowieje i jeszcze jedna blogerka potrzebuje :***
jedzie sobie pan pan na koniku sam sam