Inne wpadki na wizji opisała Interia. Później wiceminister mógł kontynuować rozmowę już bez rozpraszającego uwagę szczegółu za plecami. "Po tamtej stronie nie ma zrozumienia" - Po tamtej stronie nie ma żadnego zrozumienia dla tego, co się dzieje.
Zawstydzająca wpadka na wizji. W dobie pandemii koronawirusa wielu gospodarzy programów telewizyjnych decyduje się łączyć ze swoimi gośćmi za pośrednictwem wideorozmów. O wpadkę w telewizji nie jest więc trudno. Przez ostatni rok widzieliśmy dzieci, koty, a nawet półnagie kobiety kradnące całe show swoim nieoczekiwanym
Podczas programu na żywo w sobotę 20 lutego Marcin Prokop zaliczył wpadkę. W studiu musiała panować wyjątkowo gorąca atmosfera, bo w pewnej chwili prowadzący program powiedział „Chłopaki, włączcie klimatyzację” zwracając się do realizatorów „Dzień dobry TVN”. I nie byłoby w tym niczego szczególnego, gdyby nie fakt
Program "Pytanie na śniadanie" wzbudza sporo emocji. Poruszane tematy niejednokrotnie są uważane za mocno kontrowersyjne. Tak było choćby ostatnim razem, gdy zdecydowano się wziąć na tapet wątek otyłości wśród niemowląt.
16 Zobacz zdjęcia. Mega wpadka gwiazdy. Pokazała Foto: Marek Kudelski / Fakt_redakcja_zrodlo. Znana piosenkarka i księżniczka polskiego internetu Honorata Skarbek występująca pod
Dziennikarz TVN24 zaliczył wpadkę podczas wejścia na żywo na antenę. Radomir Wit relacjonował wydarzenia z tegorocznej edycji Campusu Polska Przyszłości. Nie zauważył jednak, że przed
. Początek tygodnia nie należy do najłatwiejszych w pracy, o czym przekonała się Małgorzata Ohme. Dziennikarka tuż przed pojawieniem się na żywo w "Dzień dobry TVN" miała problemy z butami. Widzowie programu nie kryli śmiechu na widok zabawnej wpadki! "Dzień dobry TVN". Małgorzata Ohme zaliczyła zabawną wpadkę Małgorzata Ohme to znana i lubiana dziennikarka, która dała się szerzej poznać widzom jako współprowadząca reality show „Big Brother”. Dwa lata temu 42-latka dołączyła do grona prowadzących „Dzień dobry TVN” i wspólnie z Filipem Chajzerem dba o dostarczanie pozytywnej energii widzom porannego magazynu. Tak też było w ostatni poniedziałek, jednak przed rozpoczęciem śniadaniówki pojawiły się drobne komplikacje. Jak dobrze wiemy, w pracy na antenie nie zawsze wszystko idzie po naszej myśli. Przekonała się o tym Małgorzata Ohme, która miała dość poważny kłopot tuż przed pojawieniem się na wizji. Okazało się, że obuwie 42-latki odmówiło posłuszeństwa. Dziennikarka na chwilę przed wejściem na żywo złamała obcas. Na szczęście, sytuacja bardzo szybko została obrócona w żart przez towarzyszącego jej Filipa Chajzera. A jak Wasz poniedziałek? U nas lekkie trudności, ale szybka zmiana butów i jesteśmy! – czytamy na profilu „Dzień dobry TVN”. Na fotografii zza kulis widać Małgorzatę Ohme ze smutną miną oraz uśmiechniętego Filipa Chajzera trzymającego niesforny fioletowy obcas, w którym odpadł flek. "Dzień dobry TVN". Fani rozbawieni wpadką! Na reakcję fanów śniadaniówki nie trzeba było czekać długo! W komentarzach pod zakulisowym zdjęciem widzowie „Dzień dobry TVN” nie kryli śmiechu i zostawili kilka zabawnych wpisów! Nie zabrakło też porównania Małgorzaty Ohme do Kopciuszka! Obcas to pikuś, pod stołem nóg nie widać, haha! To na szczęście, haha! Gosia Ohme jako KApciuszek! Jak się okazuje, nie tylko Małgorzata Ohme miała rano problem ze swoim obuwiem. Jedna z oglądających poranny magazyn… nie mogła znaleźć nad ranem swoich butów! Ja swoich butów nie znalazłam rano! – napisała fanka programu. „Dzień dobry TVN” można oglądać codziennie od 8:00. Magazyn poranny jest emitowany na antenie stacji nieprzerwanie od 2005 roku. Wtorkowe wydanie "Dzień dobry TVN" zaczęło się zupełnie inaczej niż zwykle. U boku Marcina Prokopa zamiast Doroty Wellman pojawiła się Małgorzata Ohme. Czy to oznacza, że prezenterka żegna...
Omyłki dziennikarzy to efekt nieustannej pracy pod presją czasu Plamy zaliczają nawet największe gwiazdy i laureaci branżowych nagród, jak Tomasz Lis czy Kamil Durczok Większość wpadek zbywana jest uśmiechem i przeprosinami Więcej podobnych historii znajdziesz na stronie głównej 10 lat temu wielką popularnością cieszył się w internecie film z udziałem Tomasza Lisa. Dziennikarz, który nie wiedział, że kamera jest włączona, w dość ostrych słowach strofował swojego współpracownika, który przygotował nie najlepszą grafikę informacyjną, a następnie zastanawiał się, gdzie leży Zbuczyn. Czytaj: Tomasz Lis wygrał proces. Karnowscy nie chcą przepraszać Pracy dziennikarza nieustannie towarzyszy stres. Emocje z wydaniem materiału, szczególnie telewizyjnego lub radiowego muszą prędzej, czy później, gdzieś znaleźć ujście. Przekonała się o tym Agnieszka Gulczyńska z poznańskiej stacji WTK, która spuściła z siebie emocje, klnąc na oczach całej Polski, mimo włączonej kamery. Kamil Durczok, Rurek i stół Widzowie rzadko kiedy są świadkami nieoficjalnych rozmów, które toczą się poza anteną, a zwłaszcza tak ostrej reprymendy, jakiej były szef "Faktów" Kamil Durczok udzielił 12 lat temu swemu współpracownikowi - Rurkowi. Sprawa dotyczyła czystości stołu, przy którym siedział Durczok, prowadząc serwis informacyjny TVN. "Szyny były złe" Prawdziwym Świętym Graalem dziennikarstwa jest zdarzenie, którego uczestniczką była Ewa Michalska z TVP. Kobieta relacjonowała wykolejenie pociągu towarowego. A raczej - próbowała, bo brak doświadczenia, odpowiedniego przygotowania i trema zrobiły swoje. - Najprawdopodobniej albo... albo… szyny, które nie są równie, albo tak jak mówiłam, we wcześniejszym wejściu szyny były złe… a podwozie...podwozie...też było złe - powiedziała młoda reporterka. Nagranie do dzisiaj cieszy się popularnością w sieci. Spodnie Prokopa Wpadka na wizji była też udziałem Marcina Prokopa. Prezenterowi podczas prowadzenia "Dzień Dobry TVN" pękły w kroku spodnie. Dorota Wellman, nie mogąc powstrzymać ataku śmiechu, zdołała powiedzieć jedynie: "Proszę państwa, musimy wezwać Wieśka, bo jest coś do naprawy". Prokop nie pozostał jej dłużny i odpowiedział "tylko nie zaszywajcie mi wszystkiego". Po przerwie prezenter pojawił się już w naprawionych spodniach. Kim jest gość? Idealnym przykładem rutyny i braku koncentracji jest przypadek Hanny Lis z 2015 r., gdy pracowała jeszcze w TVP 2. Dziennikarka prowadziła rozmowę na antenie TVP Info z profesorem Adamem Rotfeldem i kiedy ta dobiegła końca, chciała pożegnać się ze swoim gościem i z widzami. Problem w tym, że… zapomniała z kim rozmawia i jedyne co udało jej się wydusić to: „Profesor… przepraszam bardzo. Musimy kończyć”. Tusk, Trump. Co za różnica? Niebywałym roztargnieniem popisał się gwiazdor "Wiadomości" TVP Krzysztof Ziemiec. W materiale dotyczącym wyborów w Stanach Zjednoczonych pomylił Donalda Trumpa z Donaldem Tuskiem. Po emisji newsa redaktor szybko sprostował własny błąd. Im większe emocje, tym łatwiej o wpadkę Im większe emocje i zmiany akcji, tym łatwiej o przejęzyczenia i wpadki. Szczególnie celują w tym komentatorzy i dziennikarze sportowi. Ostatnio małą wpadkę na wizji zaliczył Mateusz Borek, który komentował mecz Anglia-Niemcy. Kiedy realizator pokazał na trybunie Dawida Beckhama, dziennikarz podzielił się plotką, że znany piłkarz niebawem zostanie dziadkiem. Nicola Peltz, narzeczona Brooklyna Beckhama, syna Davida, nie jest jednak w ciąży, a "ciążowy brzuch" to część charakteryzacji do roli filmowej, którą odgrywa. Niestety, ale popularny dziennikarz tego już nie doczytał. Zerknij: Mateusz Borek komentuje swoją wpadkę. "Przepraszam" Oczywiście lapsusów komentatorów sportowych jest dużo więcej, a zdania takie jak: "Jadą całym peletonem. Kierownica obok kierownicy. Pedał obok pedała", "Włodek Smolarek krąży jak elektron koło jądra Zbyszka Bońka", czy "Można to wyczytać z wyrazu twarzy konia, gdy jest zbliżenie". Jedną z ostatnich wpadek telewizyjnych jest zapowiedź popołudniowego programu TVP 1. Dziennikarz zaprosił widzów na kolejny odcinek muzycznego show „Jaka to melodia”, a potem chciał zapowiedzieć wieczorny mecz piłkarski. - W Dwójce o sportowe emocz… ble…emoczje - przejęzyczył się dziennikarz. Po chwili został wyciszony, a zapowiedź ucięto. Czytaj: Zabawna wpadka prezentera TVP Źródło: You Tube Cieszymy się, że jesteś z nami. Zapisz się na newsletter Onetu, aby otrzymywać od nas najbardziej wartościowe treści.
Widzowie nie ukrywali zdziwienia! Damian Michałowski w trakcie czwartkowego wydania „Dzień Dobry TVN” popełnił zabawną wpadkę. Gdy mówił o powracającym na antenę „Mam talent”, wymienił nazwisko aktorki, która... nigdy nie była jury programu! Szybko jednak udało mu się z tego wybrnąć. „Uwielbiam mistrzów drugiego planu”. Bartek Jędrzejak o kulisach i przyjaźni z Dorotą Wellman VIDEO Michał Kempa nowym prowadzącym Mam talent. Zastąpi Szymona Hołownię W trakcie czwartkowego wydania na słynnej kanapie zasiadł Michał Kempa. Prezenter zastąpi w uwielbianym przez widzów show Szymona Hołownię, który porzucił telewizję na rzecz polityki. Zdalnie połączono się również z drugim prowadzącym „Mam talent”, Marcinem Prokopem. Jak się okazało, prezenter obecnie przebywa na wakacjach. Damian Michałowski i Paulina Krupińska zapytali dziennikarza, który już niebawem zadebiutuje w programie, o to, czego spodziewa się po nowej roli. Jego odpowiedź zaskoczyła wszystkich, jednak udowodniła jednocześnie, że będzie właściwym człowiekiem na właściwym miejscu. Te słowa bawią do łez! „To jest wielka radość przede wszystkim. Dla mnie, dla rodziny dla lokalnej tutaj społeczności […]. No ja się spodziewam apanaży przede wszystkim, że ja będę mógł już sobie żyć, pozwolić. Ja mam tylko pole po rodzicach w Międzyrzeczu. No to są koszta. […] I to nie jest tak, że to trzeba jeden dwa odcinki, ale to trzeba cały sezon Mam Talent zapracować”, żartował nowy prowadzący show. Marcin Prokop i Michał Kempa mieli już okazję się spotkać i od razu znaleźli wspólny język. Udowodnili to w trakcie rozmowy z Pauliną Krupińską i Damianem Michałowskim w „Dzień Dobry TVN”. „Są komentarze w Internecie, że Marcin Prokop mógłby sam prowadzić ten program. Nie przesadzajmy, tzn. to jest chłop ponad 2 metry wzrostu, on się nie schyli za bardzo w tym momencie, widziałem, że z biodrem są kłopoty... Naprawdę jest ktoś potrzebny od takiej roboty. Mogę się podjąć. (...) 1,5 roku, około 450 dni, siedziałem i czekałem na to, żeby się z ludźmi zacząć spotykać”, kontynuował humorystyczną wypowiedź Michał Kempa, zwycięzca programu „Stand-up. Zabij mnie śmiechem” oraz komik. Sam Marcin Prokop stwierdził, że wreszcie trafił na kogoś, kto będzie mówił na wizji więcej niż on. W trakcie programu doszło również do pewnej niezręcznej wpadki... Czytaj także: Studia za granicą i nowa pasja... Od sukcesu Klaudii Kulawik w Mam Talent minęło już 13 lat! Fot. TVN / Piotr Mizerski, materiał promocyjny TVN Michał Kempa, nowy prowadzący „Mam talent” Damian Michałowski pomylił Małgorzata Foremniak z inną gwiazdą Podekscytowany i rozbawiony Damian Michałowski potwierdził oficjalnie nowy skład jury „Mam talent”. Od jakiegoś czasu było już wiadomo, że w programie nie pojawi się Agustin Egurrola, który przeszedł do TVP. Kto zajął jego miejsce? Znany z „Dancing with the stars. Taniec z gwiazdami” Jan Kliment. Obok niego w fotelach jurorskich zasiądą Agnieszka Chylińska i Małgorzata Foremniak. I to właśnie tej ostatniej dotyczy wpadka, którą zaliczył prowadzący „Dzień Dobry TVN”. Damian Michałowski pomylił aktorką z koleżanką z branży. „Czy możemy przejść do uczestników? Oni wszyscy czekają na spotkanie z wami, Jankiem Klimentem, z Małgosią Kożuchowską…”, zaczął. Szybko jednak, po interwencji Pauliny Krupińskiej, naprawił swój błąd i przeprosił za pomyłkę. Fot. Bartosz Krupa/Dzien Dobry TVN/East News Fot. KAMIL PIKLIKIEWICZ/East News Damian Michałowski pomylił na wizji Małgorzatę Foremniak z Małgorzatą Kożuchowską @
wpadka prokopa na wizji